Gmina Wielka Nieszawka

SŁONECZNIK

SŁONECZNIK ma 7 miesięcy, z czego prawie 5 spędził w schronisku... To ciężki rok dla kotów, nigdy nie było ich tak dużo. W dużym zatłoczeniu koty, które są mniej nakierowane na człowieka, dużo tracą, okopują się w kocim światku i niechętnie wychodzą ze strefy komfortu. Słonecznik działąjąc "pod presją" da się wziąć na ręce, ale pieszczoty bardziej znosi niż ich się domaga. Jest grzeczny u weterynarza, korzysta prawidłowo z kuwety i nie można mu nic zarzucić poza tym, że udaje, że go tu nie ma. Na ile zmieni się to w domu, trudno powiedzieć. To nie jest kot dla każdego, wymaga cierpliwości, spokoju i towarzyszenia w rozwoju zamiast zmian na siłę. Trafiają do nas różne zwierzęta, takie, które bez obecności człowieka są nieszczęśliwe i takie, które dopiero uczą się, że z nami tez jest fajnie. Właśnie do tej grupy należy Słonecznik. Ma za duży potencjał, żeby już teraz traktować go jako kota rezydenta. Kocurek w schronisku czuje się dobrze i bez domu, w którym pozna inną rzeczywistość, to może być jego przyszłość. A na kociarni jest coraz większy tłok... Bądźmy dobrej myśli, może i dla Słonecznika zaświeci zimowe słońce :)

Link: http://schronisko-torun.oinfo.pl/index,adopcje_details,21053,koty.html